SZARLOTKA

Nie będę się rozpisywać. Co tu dużo mówić, to moje ulubione domowe ciasto. Piekę ją najczęściej ze wszystkich ciast. Ma cudowny kwaśno - słodki smak i maślany aromat. Kiedy się piecze z piekarnika wydobywa się zapach masła. Trudno to opisać słowami, trzeba samemu się przekonać i obieiązkowo zabrać do pieczenia.

SZARLOTKA - PRZEPIS MOJEJ BABCI

• 2 szklanki mąki pszennej typ 450 + 4 łyżki
• 2 jajka
• 3/4 kostki zimnego masła
• 3/4 szklanki cukru + 4 łyżki
• kilka kropek olejku śmietankowego
• 4 jabłka ( reneta lub antonówka )
• cynamon
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• cukier-puder
• bułka tarta

Z mąki, 3/4 kostki masła, jajek, cukru, proszku do pieczenia szybko zagnięć ciasto, dodaj olejek śmietankowy. Jeśli ciasto będzie się kleić dodaj odrobinę mąki, wstaw ciasto na 30 min do lodówki. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
Umyj i obierz jabłka, zetrzyj je na tarce o grubych oczkach.
Foremkę o wymiarach 20/30 cm wysmaruj masłem i obsyp bułką tartą.
Wyjmij ciasto z lodówki. Oddziel 3/4 porcji i wylep nią spód i boki foremki. Wsyp na ciasto starte jabłka i rozprowadź równomiernie. Posyp je cynamonem. Z pozostałej części ciasta rozwałkuj cienki placek i przykryj nim jabłka.
Z pozostałego masła, 4 łyżek mąki i 4 łyżek cukru zagnięć kruszonkę, powinna mieć postać grudek i być dość sypka.
Rozsyp ją po cieście. Piecz szarlotkę 50-60 min.
Zostaw do ostygnięcia. Można ją kroić dopiero gdy będzie zimna, ciepła będzie się kruszyć.
Posyp cukrem-pudrem.
SMACZNEGO :)